Wszystko co dotyczy akcji różnych

Joker

A więc u mnie wygląda to tak

Ja chcę zdobyć całe KGP i tak samo Agnieszka (nie ważne od składu i ładu).

Pierwsze wolne terminy będziemy mieli na koniec czerwca lub początek lipca chyba że gdzieś w ostateczności na chama w środku sesji jednodniowy wypad.

Co do finansów to ja jeszcze nie dostałem żadnej pensji za pisanie książki więc pod koniec czerwca powinny być.

Więc mój i Agnieszki udział w tej wyprawie pozostawiam waszej decyzji.

P.S. Kurde sam byłem zaskoczony jak Agnieszka mi powiedziała że na Rysy też chce iść Smile

P.S.2 Faktycznie sorki wam mogłem napisać pasujące nam terminy, mój błąd

P.S.3 Butherze co do tego że nie braliście mnie pod uwagę to trochę niedociągnięcia ze strony ukasza bo już dawno gadałem z nim że i ja i Agnieszka się na to piszemy ale widać nie poinformował was

Butcher

Joker tu nie chodzi o brak informacji. Po prostu wiem jaka jest twoja sytuacja w kwesti dyspozycyjnej. Tymbardziej że ogrom zdobycia KGP nie jest ot takim wyjazdem w góry jak do tej pory to czyniliśmy i wyjazd jedno dniowy to juz szaleństwo, ponieważ już zaczynamy od najniższego szczytu, a co za tym idzie będzie tylko trudniej i myśle że nie obejdzie się bez skożystania z rezerw urlopowych. Tak więc nie można po prostu mieć jakąś chęć na tą chwile bo jak coś się zaczyna to trzeba skończyć. Popieram w 100% wypowiedź Szukasza

Joker

Mi o tym mówić nie musisz ponieważ doświadczenie w chodzeniu po górach mam i wiem jak to będzie wyglądać, ale na pewno są takie szczyty na które można podjechać wejść i wrócić i na taki szczyt pisałbym się nawet w trakcie sesji a na pozostałe to już weekendy albo całe tygodnie wolnego są potrzebne i na takie to dopiero po sesji

Butcher

Joker my się chyba nie rozumimy. Zdobycie KGP nie nalezy do łatwych i na pewno nie mam zamiaru na nie wjeżdżać nawet gdyby była taka opcja. Co do twojego doświadczenia to wiem że masz to we krwi i nie chodzi mi o to że nie umisz tylko że nie masz czasu. Oczywiście jak znajdziesz czas to zapraszam do wspulnej podróży.

A jeśli ci chodzi o takie zwykłe wypady na jeden dzień to już inna bajka choc myśle że nie będzie zbyt dużo okazji na taką forme relaksu.

RaistlinJedyny

Jest ktoś chętny na wyskok do Gliwic na film pt:"Czwarty Stopień"? Gwarantuje że film dostarczy silnych przeżyć emocjonalnych Wink

Najchętniej skoczył bym tam w piątek po robocie, ale jak co to można strzelać terminami.

Joker

11 lipca (niedziela) o godzinie 19:00:23 rozpoczynamy grilla na działce u moich i szukasza rodziców, prąd jest jak ktoś weźmie płytkę z muzyką ja mogę wziąść laptopa żeby odtworzyć każdy niech weźmie sobie WUSZTEN i jakieś browary Smile

Butcher

o to mi pasuje hehe
bedzie biba

RaistlinJedyny

Z tym grilem na działce to jeśli chodzi o mnie i o M&Ms to już się ugadywaliśmy i wszystko wiadomo.

Natomiast co do wypadu na "Czwarty Stopień" do Gliwic to ja bym proponował seans o 17.30, moglibyśmy twoim bolidem Butcher pruć. Film trwa ok półtorej godziny tak więc na nocną spokojnie sie zdąży, cena biletu to 18 zeta.

Butcher

ok to o której mam po was przyjechać.?

RaistlinJedyny

Wpadnij tak kajś o 16. Jak bym się znów w robocie zasiedział to będę dzwonił.

Joker

chopy jak robimy z tym grillem każdy przynosi sobie sam prowiant i prowary, czy robimy jakąś ściepe??

Po liczyłem że na 2 kilo wusztu i wszystkiego do wusztu razem z węglem i tackami na których to zrobimy wyjdzie po 8zitków na łeb i można dzisiaj na nocnej się pozbierać.

Co wy na to??

RaistlinJedyny

Ja to tam mogę się ściepać ale na wuszty, tacki i takie tam. Brony to bym se osobno kupił, bo to nigdy nie wiadomo kto co i ile.

RaistlinJedyny

Ja po przemyśleniu i rozpatrzeniu wszystkiego co można rozpatrzyć stwierdzam że nie dam rady skoczyć w te góry teraz w niedzielę. Po prostu trochę za późno się dowiedziałem, a muszę tutaj ogarnąć chałupę bo w poniedziałek idę do roboty. Szkielo idzie od rana do roboty w niedzielę, także wszystko będę musiał sam zrobić. Ponadto, tutaj będę szczery, chciałbym się wkońcu do porządku wyspać i zjeść (bo od czwartku nie jadłem) normalny obiad Smile

Tak więc jakby co to niechaj pogoda wam sprzyja!

szukasz

Zanosi się całkiem ładna i bezdeszczowa pogoda na sobotę. Może pojechalibyśmy mimo wszystko w jakieś górki niedalekie. Butcher nie da rady więc KGP odpada, ale jeśli wybralibyśmy się na jakąś Romankę, Pilsko czy Rycerzową? No a jeśli nie, to trudno - to pozostaje wątek o grach planszowych Wink

.

RaistlinJedyny

Hmm.... Sprawa jest taka. Dla KGP mógłbym się poświęcić i jakoś bym się wybrał. Ale dla zwykłego wypadu to sprawa się komplikuje bo jutro wracają rodzice i trza by było ogarnąć ten chlew tutaj u mnie. Tak więc jestem raczej na nie. Chyba że ktoś by tak strrrrasznie z całej siły chciał zdobyć jakąś górę.
No to wtedy nie mam wyjścia....