Wszystko co dotyczy akcji różnych

szukasz

28.11 - sobota;
Wyprawa piesza po beskidzie śląskim. Koszty minimalizowane maksymalnie - pobierane będą tylko opłaty paliwowe. Przewidziana trasa - (szczegóły 26.11 do godz. 12). Wymagane wyposażenie - plecak z wodą i prowiantem wysokoenergetycznym, czekoladowym (najlepiej z orzechami). Przewidywana temperatura - do 7 stopni, opadów wszelkich brak, wiatr nieodczuwalny. Mile widziane obuwie nieprzemakalne, na błoto i ciepłe ciuchy (wyjątkowi hardcore'owcy mogą być w laczkach i krótkich gaciach).
Wyjazd - 5:30 czasu polskiego; powrót - po skończonej wyprawie.
Możliwość modyfikacji trasy tylko na uzasadnioną prośbę wnioskującego.
Zgłoszenia przyjmowane do dnia 28.11 do godz. 5:00
Wnioski o modyfikację trasy do dnia 27.11 do godz. 12:00
Pytania i narzekania typu: "ale miałeś być w pracy", "a co jak będzie padało", "ale tam będzie zimno przecież" - zostaną zignorowane.

EDIT:
Plan wycieczki - zgodnie z zapowiedziami:
dojazd na parking w Czarnych Dużych (zapora na Wiśle w Wiśle) - początek czarnego szlaku;
targanie tym czarnym do szlaku czerwonego i dalej pod schronisko na Przysłopach (1:45h);
Dalej zielono-czerwonym na szczyt Baraniej (1h; 1214 mnp.);
Dalej na Magurkę Wiślańską (0:4h te same szlaki);
Dalej juz tylko zielonym na Gawlas (0:5h);
potem już tylko zejście żółtym pod hotelik gdzie jakiś już czas temu z Rajstlinem balowaliśmy (2h);
powrót na parking i odjazd (na moje oko jakieś 20 minut);

Joker

Ja mam pytanie czy aby ten wypad był przemyślany pod względem nocnej z 28 na 29 ??
Mi się wydaje że nie za bardzo ponieważ po wędrówce ludzie będą zmęczeni i z nocnej nici Sad

szukasz

Wyjazd jest jak najbardziej przemyślany. Przekroczenie progów domowych pieleszy nie nastąpi później niż 17:30. Nawet wyspać się jeszcze można przed nocną.

Butcher

bardzo ciekawa propozycja nawet bym się na to pisał tylko nie mam odpowiedniego sprzętu a nie mażą mi sie zdarte zelówki po maratonie w klapkach. i co tu zrobić???? MOże wezme buty zimowe; wysokie ponad kostke i odpowiedni protektor. Na 95% się na to piszę. jaki jest koszt płynu wysokoenergetycznego typu Bp 95

RaistlinJedyny

Jestem za.

Kurde z magurki wiślańskiej jak będzie pogoda to fajnie będzie widać Żywiec i jezioro. Idea

Aha i przyłączam się do pytania Butchera odnośnie Pb 95.

szukasz

No to sprawa wygląda tak, że za 30 złotych polskich w obie strony obrócimy jak nic (wyszłoby po dychę na głowę).
Buty zimowe powinny być jak najbardziej odpowiednie na taką wyprawę (wyjątkowego błocka nie przewiduję).
Każdy ma mieć na wyposażeniu czekoladę, jakieś batony czekoladowe, flachę wody, ewentualnie termos z czymś cieplejszym.
I 5:30 najpóźniejszy wyjazd.
Czekam na potwierdzenie.

RaistlinJedyny

Potwierdzam chęć wyjazdu. Jak rozumiem jedziemy Twoim autem. Daj jeszcze znać o której będziesz u mnie.

Butcher

Ha ja też jade, jestem juz gotowy na wyprawe,

szukasz ja mam przyjść pod blok do ciebie czy podjedziesz po mnie??

RaistlinJedyny

No i po wycieczce. Zamieszczam mapkę jakby tak ktoś chciał sobie zobaczyć trasę. Zdjęcie w GIGA rozdzielczości więc cierpliwości przy otwieraniu.

[link widoczny dla zalogowanych]

Ktoś by się pisał na wycieczkę do Zamościa? 421 km w jedną stronę Twisted Evil

Oczywiście autem. Kiedy? Wtedy kiedy bedzie kapusta. Więc trza by było się dogadać. Jakieś propozycje pytania, rzucajcie.

szukasz

No to ja tak usiadłem sobie i myślałem trochę. I tak sobie wymyśliłem jedną rzecz. Mianowicie - patrzę ja tak sobie na te 421 km i coś mi zaczyna śmigać po głowie z prędkością wózka golfowego. Tak się składa, że o Zamościu nie wiem kompletnie nic i nie wiem czy chcę go oglądać ale w odległości 391 km znajduje się jedna z miłości mojego marnego życia (już słyszę te westchnięcia: 'kurde co on znowu wymyślił'). Usiadłem ja sobie tedy rankiem przed internetem, postukałem trochę po klawiaturze i chciałbym, żebyście towarzyszyli mi w wyprawie do hostelu Strahov. Jest to 10 minut drogi od hradczańskiego zamku i dwie stacje metra od magicznego centrum Pragi. Koszt noclegu dla osób chcących pokój dwuosobowy to 300 KCZ (jakies 47 PLN), za pokój jednoosobowy biorą jakieś 350 KCZ (55 PLN). W pokojach są tylko łóżka i jakiś stolik (łazienki i ubikacje wspólne na piętrze). Osobiście sugerowałbym 4 - 5 nocy (nie chciałbym żeby to był tylko weekend). Zaznaczam, że Praga wcale nie musi być kosztownym wyjazdem - wszystko zależy tylko od 'wyjazdowiczów'. Nie wiem czy marzec byłby już dobrym miesiącem ale kwiecień, kwiecień/maj już na pewno. I prosiłbym bez wzdychania Wink

tylko przemyślcie to bardzo poważnie.
Wyjazd mógłby być ok. 8 to na 13 będziemy na miejscu. Dodatkowo koszty przejazdu podzieliłbym tak - ja: paliwo, pozostali: płyn do spryskiwacza, myjnia i żarówki zapasowe Wink

. Myślę, że to całkiem sprawiedliwy układ.

Edit: Oczywiście kwestia podziału kosztów podróży dotyczy tylko mojego samochodu i ewentualnych czterech dodatkowych osób jakie do niego wejdą. Jeśli chętnych będzie więcej i potrzebny będzie kolejny środek transportu, to układ już wtedy może być inny.

RaistlinJedyny

Szukasz jeśli nie wiesz nic o Zamościu to polecam [link widoczny dla zalogowanych] stronę. Ja uważam że jest tam do zobaczenia tyle co w prawie każdym starym mieście z zachowanymi zabytkami, przy czym w Zamościu jest zachowana stara renesansowa (sic!) zabudowa Wielkiego Rynku. Co do Pragi do bardzo chętnie ale najpierw muszę skoczyć do Zamościa. Tak więc ja bym był trochę spóźniony, jako że wyjazd do Zamościa pochłonie trochę gotówki i nie wiem jak szybko bym się zregenerował.

szukasz

No dobra, tyle to wiem na temat Zamościa. Tylko teraz wystarczy złapać za cyrkiel, rozłożyć go na 421 km (według skali na mapie oczywiście), wbić ostry koniec w Rybnik i zakreślić śliczne kółeczko. Teraz porównajmy najciekawsze rzeczy jakie w tym kółeczku się znajdą (nie będę wspominał tutaj o wspaniałościach czysto naturalnych jak góry na przykład). Przejechać 421 km. żeby zobaczyć miasteczko z ładnym rynkiem kiedy do Pragi ma się 391? Dla mnie trochę nieopłacalne. Owszem, Praga będzie droższa od Zamościa ale nigdy nie zbliży się do takich skarbonek jak Londyn, Paryż czy Moskwa. Zresztą wielkość Zamościa i ilość atrakcji sprawia, że może to być dobry, jednodniowy przystanek na trasie większej wycieczki - na Pragę cztery dni to minimum.

Zamość jest niewątpliwie bardzo ładnym miasteczkiem ale jest to miasteczko z typu 'pojechać, połazić, wrócić' - wszystko w jeden dzień (jak na przykład bardzo ciekawa Pszczyna). Gdybym mieszkał w Lublinie to bym pewnie był za takim wypadem do Zamościa ale 421 km... tylko większa wycieczka z Zamościem jako przystankiem jednodniowym (bo inaczej się nie opłaca).
Ale to jest tylko i wyłącznie moja analiza Smile

RaistlinJedyny

Nie no, mi sie Zamość strasznie podoba z tego co o nim czytałem. Jadę i koniec.
A rozmowa na temat co by szło ładniejszego/bliższego/większego zobaczyć uważam w tym wypadku za stratę czasu.
Tak więc ponawiam pytanie, ktoś jest jeszcze chętny, oprócz mnie?

szukasz

Kurde, no. Koszty tego przedsięwzięcia w stosunku do tego co Zamość może dać mi w zamian są chyba dla mnie za wysokie. Szkoda ale raczej się nie skuszę Sad

.

Edit: A kiedy i na jak długo Ty byś widział ten wyjazd Raistlinie?

RaistlinJedyny

Wtedy kiedy będzie kasa. No i jak będzie trochę cieplej. Ja bym to widział tak na 4 dni.

Druga sprawa. Posiadam grę Sins of Solar Empire chodzącą bez płyty. Znaleźli by się ludziska mający chęć i kupę czasu na zagranie po sieci?
Tutaj krótki trailer giery. Gra jest naprawdę olbrzymia (zresztą twórcy chwalą się że to pierwsza pełna strategia 4X) i płynie z niej kupa radości ale naprawde rozwija skrzydła dopiero w multiplayerze.

Aha pójdzie nawet na słabych kompach! Jedynie, jako że to strasznie rozbudowana strategia, przyda się dobry procek. 2 Ghz. Laughing