Offtop, buks, młuwiz end mjuzic or somting else

RaistlinJedyny

Hej!

Ale punkt drugi regulaminu mówi aby się przedstawić w liście użytkowników! No chyba że Jan Długo-Nogi zarąbał w kanta z siła 2 kN aby ominąć ten nakaz, wtedy rozumiem dlaczego się nie zdążył przedstawić. Laughing

Butcher

witam cie Dimir44. Jak byś mógł się zapisać jako członrk forum. Miejsce docelowe w Regulaminie

Butcher

No cóż będę musiał nagiąć troche regulamin co do postów. Z pokorą przyjme lincz. Ale sprawa jest wysokiej wagi.

Właśnie udało mi się dorwać w całości grywalną wersje Rollcage Stage II i może byśmy tak zorganizowali jakiś turniej. Pamiętam że kiedyś coś w tym stylu było ale Magiczny Rollcage odmówił nam rywalizacji pewnie zastosował świętą zasade 2kN + ostra powierzchnia rogu . Czekam na propozycje, a z tąd można go nabyć za darmoche
[link widoczny dla zalogowanych]

Załoncznik Download the Rollcage Stage II Multiplayer Rip

Bo wersja full po pierwszym odpaleniu uzywa świętej zasady i nie ma opcji single player Evil or Very Mad

RaistlinJedyny

Najbrutalniejszy z brutalnych Butcherów.
W trakcie mojego życia nieraz ulegam chwili słabości i stwierdzam kurde fajnie było by zagrać znów w rollcage. Normalnie pościgać sie skorpionem na Skywayu. Ale później chwila wspaniałego rozmarzenia mija, rozbija się o lodowatą ścianę realizmu. Prawda jest taka że nie da się zmontować ekipy żeby zagrać turniej. Jeśli zbieramy sie już w tak dużym gronie to żeby pyknąć w planszówkę ewentualnie, żeby walić do basa.
Podsumowując; z wielką chęcią TAK, jednak wiem że NIE.

A jak bys chciał się pościgać do daj znac kiedy masz czas wpadnij do mnie i popykamy w motorstorma na PS3. żeby zobaczyć co to to wejdź TU oczywiście włącz sobie HD. Lub zapytaj Jokera on wie co to za diabelstwo prawda Joker? Możemy nawet zagrać we trójke z Jokerem bo ja nieraz z nim urządzamy sobie jazdeeeeeee...

-----------------------

Hej, ludziska którzy słuchają dobrej muzy łączmy się!
Zapodajcie linki z wyjebiście dupnymi riffami gitarowymi, kawałki z takimi riffami od których włosy na plecach stają dębą.
Jakby co --> co to riff --> [link widoczny dla zalogowanych]
Ja zapodam pierwszy kawałek, tak więc klasyk: Coma - Tonacja

Joker

Cały motorstorm polega na: gaz i krzyki do przeciwników "zpadywaj z drogi ty psi zwisie i pęknięty jeżu".

------------------

Natomiast według mnie nie ma lepszego i bardziej wydupczonego riffu niż Kapitan bomba song Laughing

szukasz

o ja cież w mordę Very Happy

. Jeden poszedł w "tempego **uja", a drugi w 'klasyk' pod tytułem "tonacja"...

spadłem ze stołka, potem z łóżka i dopiero przed chwilą się pozbierałem do kupy Smile

klasyk??!! ja nawet TEGO nie nazwałbym klasykiem (a bliżej mu do niego niż Comie z czymkolwiek - z całym szacunkiem dla dobrego, polskiego zespołu).

Klasyk to Iron Man albo Voodoo Child

Ale jak wiadomo to tylko kwestie gustów Wink

no i muszę zedytować bo zapomniałem, że nie ma nic lepszego i klsyczniejszego od Kashmiru Razz

RaistlinJedyny

oj szukasz, szukasz. Czepiasz się szczegółów. "Klasyk" w moim poście był użyty jak najbardziej kolokwialnie, został użyty niedbale itd. Chodziło mi o to że każdy z nas to zna i przesłuchał to co najmniej z 10x. A idąc twoim tokiem można by przypiąć metkę tzw. 'klasyka' do rytmu wybijanego przez jaskiniowców za pomocą drewnianej pały. Ale dobra zostawmy to.

Joker pało!!!!!!!!!!
Co tu pisze????????

Joker

A teraz na poważnie

Najlepszy riff jaki do tej pory mnie prześladuje to Coheed and Cambria
Trochu wokal mnie denerwuje ale mjuzik naj według mnie
I przepraszam za mój psikus z kapitanem bombą Very Happy

szukasz

Aaa, to przepraszam - jak niedbale to może być Wink

. Nie żeby sam riff tonacji mi się nie podobał. Co to, to nie. Tylko sam 'klasyk' mnie jakoś uciszył nieźle Smile

.

Somebody someone wymiata nawet kurz spod mebli Very Happy

ale myślałem raczej, że pojawi się tu od Ciebie Rajstlinie coś z piorunkiem w nazwie Razz

Joker pojechał ostro po bandzie - nawet mam wrażenie, że wyleciał z toru i jeszcze się zbiera po dzwonie. Ale może załapie jak się te łuki pokonuje Wink

.

Butcher

Moim zdaniem ten kawełek zasługuje w 100% na swoją nazwe jak i na to co potrafi zrobić ze słuchaczem. ja bym zginą przy nim
http://www.youtube.com/watch?v=qDWJGslOf70

Sorry za tą forme linku ale nie wiem jak zamieszczać odnośniki.

RaistlinJedyny

Joker przeprosiny przyjęte. Coheed and Cambria riff faktycznie świetny, tylko ten wokal, prawie tragedia. No ale dobry riffem nadrabia więc cały kawałek dobry, a co reszta myśli?

Butcher nic nie stoi na przeszkodzie abyś zamieszczał takie linki.
No a kawałek który zapodałeś to, niech tam szukasz się piekli, KLASYKA! Jeden z lepszych riffów świata no bo w sumie jeden z lepszych gitarzystów świata.

Hmm... szukasz z dobrych riffów AC piorun DC.. hmm taki najlepszy z najlepszych... bo oni mają bardzo dużo dobrych... hmmm... to AC/DC - Hell's Bells
A z nowszych to ja bym jeszcze zapodał Slipknot - Three Nil co wy na to?

EDIT: chociaż z piorunów to jednak chyba bardziej zajebisty riff jest w AC/DC - For Those About To Rock. Ehh oni jak dla mnie mają trochu za dużo dobrych riffów więc ja decyzji nie umiem podjąc, może pomożecie?

Joker

Panowie i Panie nie chcę być nie kulturalny ale większość z Was chyba zapomniała co to znaczy mega full wypas riff wpijający gwoździa w czachę, więc cóż mi zostaje niż przypomnieć Very Happy

Z wyrazami szczerego ubolewania i szerzącej się anarchii REVOLUTION IS MY NAME

A co powiecie na temat riffu w tym??

szukasz

A teraz znany wszystkim, totalnie klasyczny riff bluesowo-rock'n'rollowy. Mimo to niesamowicie oryginalny w tym wykonaniu:
Shake your moneymaker a na perkusji niejaki Mike Fleetwood Wink

i jako bonus:

Hellhound on my trail

może po bandzie ale pianino to strunowe ustrojstwo więc... Wink

riff pierwsza klasa Razz

szukasz

Pearl Jam

Wiem, post pod postem ale to musiało być osobno.

RaistlinJedyny

Kurde jak ja nie lubię tego wokalu z Pearl Jam. Naprawdę. Kapela fajna ale ten wokal mnie odpycha, tak więc ja mogę przesłuchać tylko Pearl Jam - Alive, reszty nie umiem.

A szukasz jak tam Mrok? Sory że się tak o to pytam ale jestem ciekaw czy go zmęczysz. Ja z Jokerem ostro walczyliśmy no i okazało się że było warto.